Forum zostało przeniesione.

Niewiadoma

Mam koszulkę z AC/DC, o! Czarną z żółtym nadrukiem i wieeelką błyskawicą. Sięga mi pępka i połowy biustu XD.

30STM! Skonam...

Dlaczego nikt nie wymienił jeszcze Led Zeppelin? No dlaczego, pytam się?!

Świetlik

A ja nie lubię BT i AC/DC. Przepraszam >.<

Niewiadoma

AC/DC rząąąąąądząąą!
A ja nie lubię 30STM. Jak Boga kocham, tożto nie muzyka i już na pewno nie rock, tylko komercja, komercja, że aż muli w żołądku.

Yumi

Szok, ale ja nie słyszałam o Led Zeppelin. Jestem zacofana! Aaaaaaaaaaaaaa

[edit] Aaaaaaaaaa... już kojarzę!

Niewiadoma

No nie... podpadłaś kochana. Twierdzisz, że słuchasz rocka/metalu, a nie słyszałaś o zespole, który go WYMYŚLIŁ? Nu, nu. Właź na youtube i się dokształcaj ^.^

Yumi

Haha! A jednak słyszałam ^^

Kaziu masakrator

Aaaaach... Striptiz Younga... Mam kasetę z ich koncertem - wymiata!!!

Led Zeppelin? Good ^___^

Ale wolę Nirvanę xD

Yumi

Tak, Nirvana lepsza. A o Led Zeppelin zapomniałam, bo ich nie słucham.

Niewiadoma

Nirvana mnie nudzi. (Ale, sza!)

DreamOfMirrors

Led Zeppelin lepsze od Nirvany moim zdaniem.
Ale Iron Maiden zawsze najlepsze \,,/

Kaziu masakrator

Phi!!! No ja cię proszę... IM? Eeee tam...

Nirvana lepsza.

Metallica's not bad... Ale co kto lubi. Jestem zwolennikiem raczej Rocka, niż metalu. Jest widocznie na niego zbyt łagodny xP

Ale to ni moja wina, że mnie skręca przy Behemocie(O ile oczywiście nie jest to Misheard).

DreamOfMirrors

Behemoth jest super! \,,/ Bądźmy z nich dumni.
Metallica? - tylko stare płyty. (z nowych nie bądźmy dumni : P )

Nigdy mi Arturze nie wmówisz, ze Nirvana lepsza od IM.
Ich sie nawet nie powinno porównywać : )

Kaziu masakrator

Fakt, nie powinno. Bo

1. Nirvana, to zupełnie inny gatunek muzyki, i tak, jak trudno porównywać np. techno do muzyki kościelnej, tak trudno porównywać Nirvanę do IM;

2. O gustach się nie dyskutuje, i nie ma czegoś takiego, jak dobra muzyka, bo dla kazdego coś innego jest dobre;

3. Nirvana jest nieporównywalnie lepsza od IM xP

DreamOfMirrors

Jeśli chodzi o 2 punkt to bym Ci mogla tak co chwie mowic, ze to IM jest lepsze, ale rzecz gustu, wiec sobie daruje.
Tak. Nirvana to zupełnie co innego. Ale ja za grunge nie przepadam.

Kaziu masakrator

Trzeci punkt był bardziej żartobliwy xP

Nie miałem zamiaru się kłócić xP

Szanuję Twój gust muzyczny, i ogólnie Piss & Luv, staram się być tolerancyjny:P

Nie neguję tego, że IM wywarło niezwykle duży wpływ na dzisiejszą muzykę, i jest to na pewno legenda.

Na tym skończmy naszą dyskusję xP

DreamOfMirrors

Oł.
Ja wiem, ze trzeci punkt byl bardziej zartobliwy.
I nie mialam zamiaru sie klocic.
Ok, jak wolisz.

Yumi

A Luna Sea i Buck-Tick to początki J-rocka. Kochani starzy (no, nie aż tak bardzo, ale dużo starsi ode mnie) rockerzy.

Niewiadoma

Pink Floyd! Stone Roses! Guns'n Roses! Aerosmith!

chili

The Doors *ślini się*
I PLANT *ślini się jeszcze bardziej*

Niewiadoma

Dooooooors!
Ekhm. Dyskusja umarła! A ja jestem ciekawa, który album waszym zdaniem zasługuje na miano najlepszego w historii?
Jestem za Pink Floyd - The Wall. Kiedy byłam mała, mój tata przychodził do mojego pokoju (bo tylko tam było radio, o!), gasił światło, siadał na podłodze i słuchał go z zamkniętymi oczami. A ja głupia wrzeszczałam na niego, że przeszkadza mi w narkotyzowaniu się Linkin Park. Jak Boga kocham, wstydzę się za siebie z tamtych czasów.
Cudowna muzyka, cudowne teksty, mnóstwo uczucia... Ah, i był jeszcze film oparty na The Wall. O tym samym tytule. Dzieło sztuuuuki, och i ach....

Yumi

Płyta, którą kocham, kocham to chyba Hybrid Theory Linkin Park, choć nie jestem do końca pewna. A może to Meteora? Hm... Nie wiem, naprawdę nie wiem. Hybrid Theory to pierwsza oryginalna płyta jaką sobie kupiłam. To chyba jednak ona.

A Zielone Żabki? Polski rock!

chili

Niewiadoma

Yoshii, w takim razie jeszcze wiele przed tobą ;>.

Nie wiem kto grał. Ale owszem była maszynka do mięsa, więc chyba mówimy o tym samym. Jej, ależ bałam się tego filmu. Nie tylko maszynki! Był taki moment kiedy animowany kwiaty ze sobą... walczyło, chyba. I formowały różne dziwaczne wizje (kochanków naprzykład, ale o tym sza!) Byłam wstrząśnięta. Och, chyba wypożyczę go sobie dzisiaj nooooo!

IV najlepsza!

Yumi

Wiele lat przede mną i tyle.

Dodat.

Oomph! - kultowy, niemiecki, moje ukochanie / będę to powtarzać
DTH - tylko ściskać Campino
Dir en Grey, Buck-Tick, Luna Sea... tak, tak... wypisywałam to już xD

Perfekt xD

The Rolling Stones
Aerosmith
I Iron Maiden sobie słucham xD

Niewiadoma

Iron Maiden - The Trooper! Aaaach! Kocham, kocham! Zespół z mojej szkoły o wdzięcznej nazwie The Cream (bo lubią kiedy fanki im ***!) organizował gig pod koniec zeszłego roku i zagrali to na samym początku. Wtedy właśnie odkryłam Iron Maiden, hohohohohohohohohohoho.
Ano właśnie, nikt wcześniej nie wymienił Rolling Stones, co za wstyd.
Aerosmith! Nach, niach! <i>Your feet flyin up in the air, singin hey diddle-diddle with the kitty in the middle, you be swingin like you just didn't care!</i> Mniam.

Nie rozumiem cię Yoshii, nie mogę cię rozszfyrować. Jak możesz słuchać takiego gówna jak Linkin Park i takich geniuszy równocześnie XD?

A ja się właśnie narkotyzuję The Animals, niach.

The Wall:
[link widoczny dla zalogowanych] (A te krwiożercze kwiaty, które mnie tak przerażały w dzieciństwie zaczynają się w drugiej minucie.)

Yumi

Kolejna, która nie cierpi LP. No cóż... ja po prostu mam fioła na punkcie nu-metalu, pana Shinody i perkusji xD

Właśnie wtedy The Trooper słuchałam. Cudeńko - to fakt xD

Po prostu mogę.

O, a Nickelback?

Niewiadoma

... Nickelback są żałośni, jak słowo daję.
Oczywiście, że nie lubię! Trzeba rozróżniać muzykę jako formę sztuki i muzykę jako czystą komercję.
A Shinodę lubię tylko za jego rysunki.

[link widoczny dla zalogowanych]
Geniusz, nie uważacie?

Yumi

To Twoje zdanie, ja uważam, że są świetni. Mam już taki gust i nic na to nie poradzisz i nikt inny z resztą też. Trzeba umieć też przyjmować do siebie nowości. Wszytko wokół się zmienia, muzyka też.

Niewiadoma

Szkoda, że na gorsze, wielka szkoda.
Miło byłoby urodzić się jakieś trzydzieści lat wcześniej i przyglądać się jak wzrastają ci wszyscy giganci. Wszystko mnie ominęło!

Yumi

Dlaczego nie. Ja bym chciała być w początkach Oomph! xD

The Offspring

Niewiadoma

Miałam na nich kiedyś fazę, ale jakoś... mi przeszło. Nie przepadam. Acz szanuję, ot co. Powiedzmy, że jestem neutralna.
Od czasu do czasu nucę sobie Staring at the sun.

Ej, no. A R.E.M? Mało ma to wspólnego z metalem, ale... O rocku też mowa, nie? A poza tym jeśli ktoś wymienił Happysad, no to ja przepraszam, tych panów nie może zabraknąć.
Man on the moon. Oooooch....
[link widoczny dla zalogowanych]

I Marillion! Moi szkoccy chłopcy!

Kaziu masakrator

Sądzę, że Nirvana jest lepsza xP

Z całym szacunkiem, ale Nickelback a bit sucks - ale to tylko moja opinia:P

The Offspring - źle mi się kojarzy. Z tymi wszystkimi "wrażliwymi indywidualistami".

Czemu wszystkie zespoły, które bardzo lubię, muszą być lansowane, i nagle wszyscy zaczynają ich słuchać? Nirvany słucham od 6 lat, kiedy to jeszcze na podwórkach panowała moda na elomelohiphopziomów. SOAD - około 5 lat. A teraz wychodzę na zdownione dziecko, bo chodzę w koszulce Nirvany. Z Billym Talentem jest tak samo - myślałem, że nikt ich nie zna, a tu się okazuje, że jest popularny. Jebana moda -____-"

Poza tym, dzisiaj wszystko, co jest popularne, uznaje się za komerchę, nawet jeśli takową by nie była. Smutne, ale prawdziwe.

Niewiadoma

Smutne i głupie.
Kurde, człowieku, jeśli coś ci się podoba, to po jaką cholerę przejmujesz się, czy inni słuchają tego samego? To znaczy, że słcuhasz tego głównie po to, żeby być oryginalny, czy co?
Osobiście nie mam nic przeciwko temu, żeby masy przekonywały się do prawdziwej muzyki. Nic a nic. Tym lepiej dla nich (i dla świata).

Yumi

Ja słucham tego, co wymieniłam i mam głęboko, czy komuś się to podoba, czy nie. Ja ich będę słuchać tak długo, aż mi się nie znudzą, czyli bardzo, bardzo długo xD

Bez zmian świat byłby nudny.

Malinowa.

Yoshii ma rację.
Niepotrzebnie krytykujecie jej gusta muzyczne, bo to ani nam - forumowiczom się nie przyda, ani jej. I po co to?
Tylko to nerwy psuje. Przynajmniej mi. Za tak małą tolerację.

Ja Nickelback'a lubię.
Ale najlepszy jest HAPPYSAD. ^^
<3

Yumi

Danke :*

Nickelback mają świetne teksty.

Jeszcze sobie o Marilynie Mansonie przypomniałam xD

Kaziu masakrator

Aj, źle mnie zrozumiałaś, a nie lubię być źle rozumiany, bo potem wychodzi buba. Po prostu nie lubię być uważany za kolejne głupie pokemoniaszcze dziecko. Czeo, jak czego, ale takiego spojrzenia na moją osobę nie lubię, bo w żadnym stopniu się takim nie czuję, ba, nienawidzę takich ludzi. Dlatego nienawidzę być do nich porównywany. Niektórzy na tym forum znają moje głośne protesty przeciwko nazywaniu mnie Emo. Bycie oryginalnym mi zwisa, mam to gdzieś.Mogę być sobie oryginalny, mogę taki nie być, ale nie chcę być przyrównywany do jakiegoś "WrArZlIwEgO pOłEtY, cO pIsZe NjEzWyKlE gUeMbOkJe TeGzTy O bIlÓ i ToMjE(Nie, nie chodzi o to, że ich nie lubię, ale oni ostatnio są cholernie popularni, i bynajmniej nie uważam,że wszyscy pszący o TM są tacy)" - nigdy nie uważałem się za człowieka wrażliwego, oryginalnego(zresztą, pewnie nikt mnie tak nie postrzega, co mi nie przeszkadza, i nie mam zamiaru tego zmieniać), jakby mnie ktoś nazwał poetą, to bym go chyba wyśmiał, a jakby porónał mnie do Pokemona, to bym go chyba powiesił na sznurówce. Słucham Nirvany, bo ją kocham - jej styl, jej muzykę, jej woka... Glos ich wokalisty, no i resztę - jest boska za całokształt.

A co do Nickelback i reszty, to nie chcę się kłócić, tylko wyrażam swój własny pogląd - o gustus się nie dyskutujus(czy jak to tam było po łacinie: P).

Niewiadoma

Przepraszam bardzo, panuje wolność słowa i o waszych gustach mogę sobie mówić, co mi się żywnie podoba. Nie osądzam was jako ludzi, tylko waszą wrażliwość muzyczną. Możecie się odwdzięczyć, jeśli tylko chcecie ;>. Przecież się nie obraże i nie przestanę was lubić Wink

.
Widzę, że zaczyna zacierać się różnica pomiędzy tolerancją, a nie posiadaniem własnego zdania.

Linkin Park to gówno, Nickelback to gówno. Na Boga, czy wy nie słyszycie, że w tej ich twórczości, nie ma krzty emocji? To tylko poskałdane do kupy byle jakie dźwięki, które podyktował im producent. Producenci to nie głupie stworzenia i wiedzą co się sprzeda nastolatkom. (Znajdźcie mi dorosłego, zrównoważonego fana Linkin Park to wam zapłacę.) Dajcie sobie parę lat, a wspomnicie moje słowa.
Linkin Park produkuje muzykę na najwyższym poziomie, jeżeli jej rolę sprowadzimy do list muzycznych, magazynów typu Bravo, imprez i nucenia w metrze.

Się cieszę Wink

. Nie przejmuj się Pokemonami i rób swoje, a nigdy Pokemonem nie będziesz i nikomu to nawet do głowy nie przyjdzie. (Niach, niach w radiu leci Smells Like Teen Spirit.)

Bez zmian świat byłby nudny? Co to za głupota? Znaczy, że ludzie słuchają teraz chłamu i to jest dobre? Wzrasta liczba gwałtów i morderstw, i to jest dobre?
Trzeba te zmiany jeszcze przepuścić przez sito.

Malinowa.

A jeśli ktoś czuje tą wrażliwość właśnie w tej muzyce?
To co mówisz jest bez sensu. Każdy czuje w innej i w tym momencie 'narzucasz' wszystkim swoje zdanie.
Ja na przykład nie lubię LP, ale nie mówię Yohii 'LP to gówno. Nie słuchaj ich, bo wyjdziesz na idiotkę.' i takie tam. Szanuję to, że ona słucha czegoś innego, a ona że ja czegoś innego.
A wy zachowujecie się jak dzieci, którym ktoś zabrał zabawkę.
Płaczecie o byle gówno.

Niewiadoma

Do niczego nie zmuszam, tylko mówię co czuję kiedy czytam wasze wypowiedzi. Nie można? Wink

Malinowa.

To może kogoś urażać. Powiedzmy mnie.

Niewiadoma

Ojej, witamy na świecie.
Zauważ że wyraziłam się niemiło o Linkin Park, nie o was, dziewczynki.

Malinowa.

Nie wypowiem się, bo to co mówisz jest żałosne. Nie ma sensu dalej rozmawiać.
Głupio dostać ostrzeżenie za tak bezsensowną kłótnię.

Niewiadoma

Wporządku, zatrzymaj sobie ostatnie słowo.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie mogę wyjść z podziwu...

Yumi

Za parę lat przedstawię Ci siebie (jeśli dożyję), "dorosłego, zrównoważonego fana Linkin Park", pasuje? Gdyż teraz nie zadaję się z osobami dużo starszymi ode mnie.
Mam wrażenie, Niewiadomo, że nie umiesz się otworzyć na inność i nowość. Masz klapki na oczach. A gwałty i morderstwa miały miejsce już miliony lat temu tylko, że wtedy nikt sobie z tego sprawy za bardzo nie zdawał.
Dla Ciebie to, co Ci się nie podoba to chłam. Ja choć nie cierpię niektórych zespołów i odmian muzyki, nie nazywam ich chłamem, tylko przyjmuję do wiadomości, że są. Nie krytykuję, bo mają swój własny styl.
I nawet nie pomyślałam o tym, żeby się obrazić.
To chyba tyle.

A teraz Pink! It's my new obsession... Pink! It's the color of passion ^^

Niewiadoma

Yoshii, byłam zagorzałym fanem Linkin Park jakieś dwa lata temu. Mam Meteorę, Hybrid Theory, a nawet CD i DVD z Jayem-Z. Tylko doznałam olśnienia i Bogu za to dzięki.

Wyrośnie nam piękne bezkrytyczne, nie posiadające własnego zdania pokolenie, jak widzę.

Malinowa.

Co chcesz osiągnąć, przez ciągłe krytykowanie?
Bo według mnie to tylko brak szacunku dla Twojej osoby.

Niewiadoma

Krytykuję kiedy potrzeba. Mam swoje zdanie i będę się z nim obnosić bo taki już mam konfliktowy charakter.

Malinowa.

Też mam konfliktowy charakter, ale rozum nad nim przeważa.
Trzymam się zasady, że głupszym się ustępuje jak mawia moja mama. ;]

Yumi

Poza tym zauważyłam, że widzisz przede wszystkim złe strony. Zmiany są też dobre, ale ty zauważyłaś jak na razie tylko złe.

Niewiadoma

Tak się mówi, kiedy brakuje argumentów Wink

, jak mawia mój tata.
I wybacz, ale ja ani razu nie powiedziałam o was złego słowa, a ty Księżno nazywasz mnie żałosną i głupią, tak mam to rozumieć?

Kaziu masakrator

Nieprawda!!! Za czasów Kaina i Abla przestępczość wśród młodzieży wynosiła 50%!!!

Ja tam nie mam nic przeciwko ludziom, choćby słuchali niewiemjakwielkiej komercyjnej papki, bo jęlsi słuchają jej dlatego, że im się podoba, a nie dlatego, że jest popularna, i ją Bravo lansuje. Nie można mówić o dobrym guście muzycznym - bo jak chcecie go zmierzyć? Gustometrami? Co miałoby być warunkiem dobrego gustu muzycznego? Ilość gitar? Ja nie mówię, że totalna komercha jest fajna, ale to nie znaczy, że można dobrze robić i komerchę.

I choć sądzę, że LP i Nickelback suck(A Nirvana rocks xD), a o TM ni(We are the knights, who are saying "Ni"!!!) będę się wypowiadał, bo mnie tutaj za nadmierną ilość wulgaryzmów zbanują, t nie mam nic przeciwko ich fanom, o ile nie słuchają tego, bo Bravo mówi, że wszyscy tego słuchają, i nie są pokemonami. Ważne, żeby po prostu mieć ukształtowany własny gust muzyczny, i nie kierować się śmiesznymi pisemkami, które próbują mówić nam, co jest dobre, a co nie.

Zresztą, wychodząc z takiego założenia, to The Doors, czy Pink Floyd, to całkowita komercha, shit, i w ogóle, bo taki Kaczmarski(słucham, lubię) na przykład grał po to, żeby wzmocnić polskiego ducha w walce z KC PZPR, nie chciał za swoją działalność pieniędzy(pewnie kłamię, ale co tam - liczy się przykład xP).

So Piss & Luv my ladies!!!

Yumi

I właśnie tu się mylisz. Pominęłam tę kwestię, choć już wiele razy to pisałaś, że to nie nas krytykujesz, a jest właśnie przeciwnie. Bo ja jako, że uwielbiam LP, wierzę w nich i jestem z nimi i pisząc, że oni są do bani, to ja w pewien sposób też. Fan to jest część zespołu.
I w Boga nie wierzę, więc nie przekonuje mnie dziękowanie mu.

{edit} Właśnie! Kupmy sobie gustomierz xD

Niewiadoma

Fan jest częścią zespołu. O Jasna Anielko. Gratuluję wiary we własną wartość i miejsce na świecie.
Haruko, nie rozumiesz mojego pojęcia komercji. Nie obchodzi mnie, czy coś jest popularne, czy nie i ile kasy zarabiają członkowie zespołu. Chodzi o zawartość.
Muzyka Pink Floyd, to sztuka. Ci ludzie oddali za nią duszę. A Linkin Park to dzikie wrzaski i powielanie wkoło tych samych tekstów, jakie to jest okropne, jak ja cierpię, co narobiłem, omatkojedyna!
To tak jak z obrazami i clipartami w Wordzie. Oba są ładne, prawda? Ale jednak czuje się pewną różnicę.

Sellene

KONIEC.
Jako moderatorka czuję powinność napisania: Albo kończycie bezsensowną dyskusję (bo gustów innych się NIE KRYTYKUJE, każdy ma prawo do własnej subiektywnej opinii i nic innym do tego), albo walę wszystkim biorącym w niej udział po ostrzeżeniu i zamykam temat.
Nie życzę sobie ani jednego postu co do tej kłótni po tym.

Kaziu masakrator

(Udając, że nie widzi tych postów)Teraz zaczynam odkrywać Soundgarden - znalazłem boską piosenkę, której dawno nie słyszałem("Black Hole Sun", jakby kto pytał: P). Teledysk zajeżdża taką psychodelą, że...

Niewiadoma

Łaaaa! Widziałam go na MTV Classic (kiedy jeszcze istniało). Najfajniejsza była pani z pieskiem w wannie. I laleczka barbie. I dziewczynka z wścieklizną. Albo wtedy, kiedy czarna dziura wyssała dziecko z wózeczka, a to dziecko było ektoplazmą XD.
Cudowna piosenka.

Sellene

Ostatnio zaczęłam słuchać polskiej muzyki i przypadkowo natknęłam się na zespół HUNTER.
I od niedawna jest on moją pasją. Bo Nasza muzyka też potrafi coś przekazać i bywa godna podziwu, a co!

A Soundgarden nie znam... Bardziej rock, czy metal?

Yumi

Ja tam zaczęłam narkotyzować się Wilkami i Irą xD A najlepsza jest Edyta Bartosiewicz.

Kaziu masakrator

Hunter jest gut:P

Ja słyszałem bardzo neiwiele(1 piosenka xD Ale wymiata!!!), ale natknąłem się, bo ktoś mi powiedział, że to grunge jest, a wszystko, co grungowe, jest dobre, bo Nirvana to grunge xP

Grunge - styl w muzyce rockowej powstały w drugiej połowie lat 80. w USA, charakteryzujący się dość ostrym, agresywnym brzmieniem, ale zdecydowanie różnym od metalu, bardziej zbliżonym do brzmienia "tradycyjnego" punku i rocka lat 60., odrzuceniem i pogardą dla typowego sztafażu scenicznego muzyków rockowych lat 80., sztucznych brzmień elektronicznych, oraz większym zwróceniem uwagi na przekaz, jaki niesie tekst.

Grunge charakteryzuje się dość ponurym nastrojem, naładowanym często złością, frustracją, goryczą i ostrą negacją zastanej rzeczywistości. Charakterystyczne dla tego stylu są też klimaty autodestrukcji i nienawiści do samego siebie. Skłonności te są czasami wyrażane w tekstach i muzyce pełnej agresji, buntu i ostrych brzmień, czasem wręcz przeciwnie w formie powolnych, naładowanych rezygnacją i zniechęceniem ballad "psychodelicznych". Często występują tu też teksty pełne gryzącej ironii i autoironii, nierzadko połączone z rozmaitymi eksperymentami formalnymi, ale zawsze czynionymi wyłącznie za pomocą "standardowych" instrumentów rockowych.

Jaka to Wikipedia mądra!!!xP