Forum zostało przeniesione.

Niewiadoma

Opowiedzcie mi o swoich rodzicach! O!

Świetlik

Pfff! Chciałabyś!

No, dobra. Moja mama każe mi usiąść, podnieść nogi i policzyć do 3 za każdym razem, gdy się po coś wrócę.

Niewiadoma

Mój tata też XD.
A ja swojego tatę bardzo kocham bo jest takim ciamajdą. I wogóle nie potrafi mnie wychowywać. Wszystko mi wolno XD. Tylko miesiąc temu miał jakąś taką pasję, żeby mnie porządnie przypilnować z nauką. Ale już mu minęło.
I jest naprawdę uroczy.
Ma manię na punkcie muzyki i serialu Przyjaciele.

Świetlik

Pff! Córkom tatusiowie na wszystko pozwalają. Nie wiem, jak jest z synami. O, bo tatusiowie wcale tacy twardziele nie są, o! Very Happy

A moi rodzice często się zgadzają na różne rzeczy.

Proponuję, by Czara co nieco rzekła na temat własnych rodziców, którzy na pewno uznawają ją za wartościową osobę. PRostest przeciwko samawieszczemu;). (PFFFFFFFFFFFF!)[poznałam jej tatę, bardzo ciekawa osoba.]

Niewiadoma

Myślę, że synowie mają na odwrót. Im pewnie mamy na wszystko pozwalają, a tatusiowie są ostrzy. Ha! Tak mi się zdaje.

A to Czara ma jakiś niezwykłych?
Dawaj, Czara, dawaj!

Świetlik

Niezwykłych? Czara w nich wątpi. A przecież rodzice to fajna sprawa:D Ja tam swoich lubię, choć np. nie lubię się z nimi pokazywać(co bardzo utrudnił mi tatuś zatrudniając się w MOJEJ podstawówce i wchodząc na MOICH lekcjach, żeby naprawić żaluzje. UGH).

Sellene

Mój tatuś: bardzo wysoki, ciemne włosy, stanowczo młody, pełen energii, siatkarz z zamiłowania, był nawet w telewizji! Pokazywali jak grał na meczu (^_^) Pamiętam, chociaż byłam mała jak go pokazywali.
Obecnie pracuje w służbie dla rządu, więcej nie powiem.
A tak nieformalnie, to zawsze jak idziemy na lody do McDonalda to rozmawiamy o antykoncepcji.
I lubi mi podbierać cukierki.
A kiedyś to dostał się na Międzykrajowy szczebel na olimpiadzie z geografii. Nawet jak go dzisiaj pytam, gdzie są góry < mambudżibicośtamcośtam > to mi powie, łącznie z rzekami jakie z nich wypływają, najwyższym szczytem i państwem, w którym się znajduje.
Lubi mnie ogrywać w szachy, bo jest w nie rewelacyjny.
Ogólnie to jestem do niego "ździebko" podobna z wyglądu i charakteru Very Happy

Moja mamusia: niska (to się dobrali xD), również młoda (w tym samym wieku co tatuś), uczy wf więc ma duużo energii (jak tatuś Very Happy

), podejścia do dzieci powinna uczyć zawodowo. Bardzo dobra, uparta, umie biologię jak mało kto (o Boże... xP), dobrze gotuje co rekompensuje byt taty w kuchni ( Very Happy

), razem z tatą przymusza mnie do sportu.
Zajebiście się z nią gada o seksie xD (musiałam to napisać...)
O mamusi nieco mniej, ale jest równie wspaniała jak tatuś xD

Moi rodzice: oboje po studiach, ogólnie są bezproblemowi, ale jak się czasem przeciwko mnie "sprzysięgną", to jest źleee... Ale nie potrafimy się kłócić dłużej niż 2 godziny...

No i bardzo ich kocham ^^

PS: NO, a teraz jak im tak nasłodziłam, to mają na mnie nie krzyczeć, że siedzę ciągle przed kompem... Mają fizia na tym punkcie xP "Dwie godziny dziennie maks" xP

Panna O.

Mój tata to wspaniały gość z poczuciem humoru (ironicznym) wiec jeśli go ktoś nie zna to pewnie nie wie kiedy tata zartuje a kiedy nie. W sumie to mało o nim wiem poza tym ze lubi moją mame bardziej niż mnie, bo jak mam teraz jest cały czas w kraju to odwiedza nas przynajmniej 2 razy w tygodniu a to na kawke a to tak sobie. A jak mamy nie było to i ojciec bywał rzadziej.
Natomiast moja mama to malutka osóbka z wielkim temperamentem, ciętym jezykiem, jak jest wkurzona to najlepiej przemknać kołol niej na paluszkach i nic sie nie odzywać aż jej przejdzie Smile

. Na szczeście zdarza sie to bardzo rzadko bo mamusia jest bardzo wesołą kobietką. Mówi zawsze: ,,życie jest za krótkie zeby wciąż sie kłócić, więc trzeba się śmiać z życia, bo z uśmiechem na twarzy łatwiej mija każdy dzień"- I za to ją najbardziej kocham.

Niewiadoma

A mój tata to wielki, pluszowy miś. Jest wysoki, ma ciemną karnację, czarne włosy i taki dwudniowy zarost. Ubiera się TYLKO w dżinsy i podkoszulki, zimą BYĆ MOŻE założy koszulę. I ma manię na punkcie kurtek ze skóry. Z zawodu jest inżynierem (to się nazywa jakoś pokrętnie...coś z mechaniką samochodową na końcu XD), ale nie pracuje w swoim zawodzie. Pozwala mi na wszystko. Wiecznie śpi, ogląda komedie, słucha muzyki, albo gotuje. Taki ciamajda i luzak. Jest piekielnie dobry z fizyki. Uważam, że jest nieprzciętnej inteligencji. I jest straaaaaaszliwym gadułą. Jak już zacznie, to nie może skończyć...Ah, no i oczywiście szosuje na motocyklu. Taki z niego maczo. ;>

A moja mama jest dentyską. Nie mieszka z nami, więc wiele więcej o niej powiedzieć nie potrafię. Nosi okulary.

A ja nie jestem podobna do żadnego z nich.

Sellene

Alexz, ja też chcę Maczo Tatę na motorze! xD
Mój mówi, że samochód bezpieczniejszy, bo on dawcą organów być nie zamierza... Uh xp

Yumi

Kocham moich rodziców są cudowni. Oczywiście jestem córeczką tatusia. Tatuś wszystko umie zrobić, nawet łóżko naprawić (na przykład teraz). A z mamą można o wszystkim porozmawiać. Czasami za bardzo się denerwuje. Ale i tak jest super. Chciałabym tylko, żeby pozwolili mi zrobić kolczyk w wardze (teraz mam na to fazę; a jeszcze rok temu chciałam mieć w języku i już nie chcę). Chcą la mnie jak najlepiej. A i mama czasami za bardzo się o m,nie martwi.

Co do zawodu, to mama pracuje w biurze, a tata jest taksówkarzem i zna na pamięć całą Warszawę. Obudzony w nocy powie, gdzie znajduje się jakaś tam ulica.

Ogólnie rodzice ubierają się normalnie, czyli: tata najczęściej nosi jeansy i koszulki, a mama spódnice i też zwykłe koszulki, zdarza się, że założy spodnie (do pracy nosi spódnice). W domu najczęściej zakłada szlafrok.

Jak chcecie się jeszcze czegoś dowiedzieć, to piszcie.

SamoSieja

Och tak! Ojca Czary uwielbiam:D Wspaniały człowiek ze wspaniałym poczuciem humoru Very Happy

Ja o swoich dużo nie wiem... Może tyle, że dziś doszłam poraz kolejny (milionowy?!) od 2 lat, że moja rodzina jest patologiczna ;]
Ale czasami udaje im się być spoko.
Tak, szczególnie na pokaz, wtedy mogę prosić o wszystko, na 90% się zgodzą, chyba, że ostro przesadzę... (patrz: jedziemy z Pawłem na weekend do Siedlec do hotelu ;] )

Malinowa.

Moja mamusia to śliczna, młoda kobieta, szczupła, tylko ma strasznie włosy zniszczone... Proponowałam, że zetnę ją na łyso, ale się nie zgodziła. Jest dyrektorem banku. Widzę ją w weekendy lub/i godzinę dziennie w dzień powszedni. Długo pracuje. Pozwala Mi na wszystko. Ale wymaga też wiele. Lubi szaleć... Samochodem jeździ jak kopnięta. Ale bardzo ją kocham mimo, że ma swoje fochy i w niedzielę o 20, a we wtorek o 21.30 mnie nie zauważa... (LOST i Magda M., wiecie jak to jest...) to i tak ją kocham bo kto by miał cierpliwość do takiego dziecka jak ja...

Ojciec? Dawno już ze mną nie mieszka, nie dogadywali się. Osobiście go nie lubie. Chyba, że mi iPoda kupuje. Albo coś. Jestem niesamowicie rozpieszczonym dzieckiem... Nie ma co... ^^

Niewiadoma

A ja zapomniałam dodać, że mój tata jest po trochu włochem i ruskim. Hahaha!

Księżniczko, może twoja mama chciałaby poznać mojego tatę? Rzuciła go dziewczyna i jest bardzo nieszczęśliwy XD.

Yumi

Mój pradziadek, a może prapradziadek, nie wiem, nie ważne, w każdym razie był Rosjaninem.

Malinowa.

^^ Musiałabym się jej zapytać <lol2> Wyobrażasz to sobie Alexz? Miłość przez meile?! ^^

Niewiadoma

Skoro jest seks na telefon to czemu i nie na mejle? XD

Sellene

Ekhm, ekhm, ja nie chcę nic mówić, ale przez komp (maile, gg etc.) to poznałam Swojego Skarba.
Więc żadnych uszczypliwych komentarzy proszę Razz

Koniec offtopu.

A moi przodkowie to pochodzą z Chin i z Jamajki. ALe to daleeecyyy...

Malinowa.

^^ masz całkowitą rację Alexz. Ale ja chyba nie wyobrażam sobie mojej mamy otwierającą meila od alexzowego tatusia, z wypiekami na twarzy... ^^

Niewiadoma

Mój tatuś jest bardzo przystojny! XD (Tylko chudy.)

Malinowa.

Niewątpie ;] Moja mama to też niezła laska... ^^

Świetlik

A ja nie mam rodziców, o. Wypieram się ich. Bezpowrotnie.

Niewiadoma

Świetlu, noo! Jak możesz?
(I jak poradzisz sobie finansowo XD?)

Świetlik

Wiesz, wezmę od tych, z którymi mieszkam!^^

SamoSieja

No, ja tak żyję już od kilku lat Razz

Niewiadoma

Kiedyś chciałam zarządzić bunt, a więc mój tatuś stwierdził, że mogę robić co chcę pod warunkiem, że będę płaciła swoją część czynszu, sama zrobię sobie obiad itede itepe. I wytrzymałam tydzień, wiecie? (I przytyłam z pięć kilo od obiadków z Makdonalda i proszku ^.^) Hohoho.

Kikimora

Mój tata lubi się wydzierać. I uwielbia tłumaczyć mniej lub bardziej oczywiste rzeczy, nawet jeśli chwile przed jego monologiem uprzedzisz go, że wiesz w czym rzecz. Wieczorem lubię sie z nim wydurniać, gada takie głupie rzeczy, że aż mi się brechtać chce Very Happy

. Wygląda trochę jak misiek: ma jajowatą, ogoloną na jeża głowę z łysinką i taką "Myszką Miki" na przedzie, odstające uszy i brzuch jak akordeon. Jest spoko, ale pozwala mi na o wiele mniej, niż mama. U mnie akurat jest motyw "Dla córy ostry tatko, a mamusia pozwala na wszystko".