 |
Forum zostało przeniesione.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kikimora
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: *********
|
Wysłany: Śro 19:08, 23 Kwi 2008 Temat postu: Wiatr przeorał mi skrzydła |
|
|
- Nie mogę!
- Możesz!
- Nie mogę!
- Ile razy mam ci powtarzać, że możesz?!
- Nie...
- Cicho bądź. Jeszcze raz to powiesz, a przysięgam, strącę cię z tego urwiska.
Fillea spojrzała w dół. Urwisko było dość wysokie, szumiał górski potok, ptaki latały między drzewami. Wiedziała, że Zin nie mówił tego na poważnie, jednak cały czas mówiła do siebie w duchu: "Co z tego, że mnie zrzuci, skoro i tak spadnę, gdy spróbuję się wzbić?".
-Przypomnij sobie, jak to było kiedyś. Po prostu biegłaś, skakałaś, zresztą bardzo mi się podobało jak to robiłaś, zupełnie jakbyś chciała skoczyć w niebo... I zanim twoje stopy znowu dotknęły ziemi, machałaś swobodnie skrzydłami, a potem znikałaś gdzieś w chmurach... Przecież kochałaś to, i w głębi duszy na pewno nadal kochasz.
Spojrzała w dal. Wiatr rozwiał jej białe włosy, które zaczepiały się o jej spiczaste, elfie uszy. Faktycznie, nadal to kochała. Ale to niebezpieczna miłość, przez którą znowu może ucierpieć i umysł, i ciało.
Spojrzała na skrzydła. Dorodne, niebieskie, przypominające nieco powiększone skrzydła ważki. Wciąż jeszcze na jednym z nich była blizna sprzed lat... Jej wzrok zatrzymał się na niej na parę sekund dłużej, niż można by to uznać za normalne. Chociaż z drugiej strony, czy normalne jest wpatrywanie się w swoje skrzydła, tak kawałek po kawałku, jakby były to skrzydła jakiegoś urządzenia, a pilot chciałby sprawdzić, czy wszystko z nimi w porządku?...
Nie musiała patrzeć. Czuła.
- Leć- powiedział Zin. Pchnął ją, ale nie było to pchnięcie nieprzyjemne, raczej zachęta.
Pomachała niepewnie skrzydłami, niczym niezdarne dziecko tuż przed pierwszym lotem. "Ale to nie jest mój pierwszy lot... Ja muszę to sobie tylko przypomnieć..." Zefir sprawił, że dźwięki, które pamiętała z tamtej tragedii przycichły, jakby coś chciało je przekrzyczeć, zagłuszało je. Stawały się coraz cichsze i cichsze... Gdy wiatr powiał mocniej, zamilkły.
Już jej stopy zaczynały odrywać się od ziemi, już zamykała oczy, skupiając się na tej chwili, kiedy nagle usłyszała w głowie swój własny krzyk. Krzyk, który rozbrzmiewał w głowach mrocznych elfów parę lat temu...
Coś się w niej załamało, jakby zapomniała o czymś bardzo ważnym, co jest niezbędne, aby latać. Skrzydła przestały jej słuchać, jakby miały wolną wolę, żyły własnym życiem. Stanęły w miejscu niczym wyrzeźbione z marmuru. Stopy uderzyły głucho o szmaragdowozieloną trawę.
- Wybacz, Zin, ale ja jeszcze... Jeszcze nie mogę. Za dużo wspomnień.
- Rozumiem. Jeszcze się zemszczę na tych barbarzyńcach, którzy ci to zrobili. Skrzydła elfów są święte, a oni wbijając ci w locie włócznię, splamili tę świętość. Muszą zapłacić.
Jego spojrzenie było pełne dzikości. Przyciągnął ją delikatną ręką do siebie i powiedział dużo łagodniejszym tonem:
- Jutro spróbujemy znowu. I pojutrze, popojutrze... Aż ci się uda. Będziesz latać znowu tak, jak nikt inny przed tobą, zobaczysz...
***
Wiem, że jest krótkie, ale to tylko mała jednoczęściówka, napisana pod wpływem ostatnich wydarzeń w moim życiu. Przekaz jest dość prosty, wiem o tym, może nie zaskoczyłam niczym wyszukanym, ale to jest pewien dyskretny sposób, aby przekazać to, co mi leży na wątrobie.
Finito
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kikimora dnia Nie 17:55, 27 Kwi 2008, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SamoSieja
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Zza drzwi Płeć: female
|
Wysłany: Pią 13:42, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Podoba mi się
Jest takie lekkie i delikatne, a zarazem głębokie. I tak bardzo zgrabnie napisane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czarodziejka Słów
Administrator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Krainy Marzeń i Snów... Płeć: female
|
Wysłany: Pią 19:52, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Wyłapałam jedno powtórzenie, które rzuciło niewielki cień na to opowiadanie. Muszę przyznać, że mimo to, podobało mi się.
Niby nie działo się w nim nic specjalnego, opowiadało tylko jedną, dość statyczną sytuację, chociaż rozgrywająca się w świecie elfów, co dodawało jej pewnej magii.
Mimo to podobało mi się. Lekkie, chociaż nie przyjemne.
Bo w końcu prawdziwe i takie, które każdy z Nas może odnieść do swojego życia...
P.S A ja na nowo muszę nauczyć się pisać komentarze. Chyba wyszłam z wprawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yumi
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą Twoje łzy? Płeć: female
|
Wysłany: Sob 16:04, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Yoshii bawi się w betę ^^
już zamykała oczy skupiając się na tej chwili - już zamykała oczy, skupiając się na tej chwili
a oni wbijając ci w locie włócznię splamili tę świętość - a oni wbijając ci w locie włócznię, splamili tę świętość
delikatna ręką - delikatną ręką
I cóż... po myślnikach powinny być spacje.
A teraz ogół... Podobało się. Racja, że lekkie i proste. Krzywda wyrządzona w przeszłości boli; choćby nie wiem co, pamięta się o niej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yumi dnia Sob 16:05, 26 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krwiożercza
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z krainy wyobraźni i niespełnionych marzeń, której na imię Nadzieja. Płeć: female
|
Wysłany: Sob 22:11, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Przekaz jasny i odnoszący się do życia... skąd ja to znam?
Podobało mi się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kikimora
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: *********
|
Wysłany: Nie 17:57, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki za Wasze opinie, dziewczyny, szczególnie Yoshii za betkę. Sama bym nie dostrzegła tych błędów, a co do myślników w dialogach, jakoś nigdy nie robiłam odstępów, bo niogdy nie byłam pewna czy trzeba je robić, czy nie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|