 |
Forum zostało przeniesione.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sellene
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się bierze ludzka głupota?
|
Wysłany: Czw 20:12, 22 Mar 2007 Temat postu: Drain A Life (fragment) |
|
|
Tiriririri! Sellenka wrzuca COŚ. To COŚ to książka, a raczej fragment jej zakończenia. Owe dzieło jest jeszcze przed sprawdzeniem pod względem błędów, tak tylko uprzedzam.
A beta to tak ma, że sama błędów robi najwięcej.
Proszę, nie zjedźcie mnie za bardzo za to... COŚ... xP
Konstruktywna krytyka mile widziana, nawet kawę jej mogę zaparzyć, jak się rozgości.
Tekst modyfikowany na potrzeby forum, imiona usunięto.
~*~
Spoglądała na niego z dezaprobatą, potupując nerwowo nogą. Obcas zakończony metalową blaszką postukiwał miarowo w drewnianą podłogę, przyprawiając mężczyznę o szewską pasję. Nie odezwał się jednak ani słowem.
- Masz mi coś do powiedzenia? - Spytała po chwili wyczekiwania na jego reakcję, jednak nadal nie mogła spojrzeć mu w oczy.
- Nie. Sądzę, że to, czego dowiedziałaś się z tych akt to wszystko, co powinnaś wiedzieć. Cała sprawa.
Kątem oka zauważyła, że na jego twarz wstąpił wredny uśmiech... Jeden z tych, którymi zwykł ją obdarzać, gdy udowadniał, że kolejny raz miał rację.
- A ja? - Powoli traciła panowanie nad sobą - Ja się nie liczę?!
- Słuchaj złotko, to nie moja wina, że wysuwasz przeciwko mnie jakieś bezpodstawne oskarżenia - przerwał, by zaciągnąć się dymem tytoniowym. Robił to specjalnie, gdyż wiedział, że ona nienawidzi, gdy przy niej pali - Czy na prawdę sądziłaś, że zawsze będziemy obok siebie? - Zbliżył się do niej. Czuła jak jej serce coraz szybciej przepompowuje kolejne litry krwi. Podniosła wzrok.
Patrzył na nią najczulej jak umiał, ale widziała, jak drgają mu kąciki ust. Po prostu z niej drwił. A kiedyś tak kochała to spojrzenie niebieskoszarych oczu...
- Odejdź - podeszła do okna, stając tyłem do niego. Przez szybę widziała wieżowce, wzbijające się niemal do chmur. Łagodne promyki zachodzącego słońca, które zawsze przynosiły ukojenie, teraz powodowały odwrotny skutek. (...) Poczuła pod powiekami ciężkie łzy, próbujące wydostać się na jej policzki i popłynąć strugami.
- Jednak tak myślałaś - usłyszała jego głos tuż przy swoim uchu. Przeszły ją ciarki - To takie słodkie.
Ironia, jaką było wypełnione to zdanie spowodowała, że kobieta nie czuła już oporów.
- Nie masz serca! - Wybuchnęła, odwracając się szybko i uderzając go w policzek.
Stał, patrząc na nią ze zmarszczonymi brwiami. Na jego twarzy czerwienił się ślad po jej dłoni, ale nie reagował na jej czyn. Tylko mierzył ją wzrokiem, jakby był zaskoczony jej zachowaniem.
- Przepraszam - powiedziała cicho, spuszczając wzrok. Skarciła się w myślach za zbyt pochopne postępowanie.
- Myślisz, że nie robiłem tego dla ciebie? - Westchnął, próbując ją objąć. Opierała się tylko przez kilka sekund, po czym utonęła w jego szerokich ramionach - Kochanie, przez cały czas martwiłem się, czy nic ci nie jest. Myślałem tylko o tobie i o dziecku... - Urwał, z zaskoczeniem stwierdzając, że kobieta łka cicho w jego ramionach. Potrząsnął głową - Sama wiesz, że te pieniądze są nam potrzebne. Wyjadę na kilka lat, muszę znaleźć sobie azyl, poczekać, aż sprawa ucichnie, aż minie zagrożenie. Potem znów będziemy razem...
- Nie - poczuł, że kobieta przykłada mu coś do brzucha.
Odsunęła się od niego. Nawet nie czuł bólu, ze zdziwieniem spoglądając na czerwoną plamę, która wykwitła mu na koszuli.
- Pistolet z tłumikiem... Niech to diabli, zawsze wiedziałaś, jak się ustawić - prychnął cicho, powoli tracąc władzę nad mięśniami. Chciał zrobić krok w jej stronę, ale skończyło się to tylko osunięciem się na ziemię.
- Nie robiłeś tego dla mnie - kobieta wzięła czarną walizkę z pieniędzmi, która stała pod ścianą. Jej przyjemny ciężar sprawił, że poczuła się pewniej. Otarła łzy rękawem sukienki.
- Daj... Spokój... - Mężczyzna zaczął kaszleć, a na jego ustach pojawiały się bąbelki krwi, pękające i tworzące czerwone wzory na jego ubraniu i twarzy - Przecież ja... Cię...
- Nie - padły jeszcze dwa strzały, równie ciche jak pierwszy - Nie. Robiłeś to dla siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Świetlik
Administrator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 1319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław. Płeć: female
|
Wysłany: Czw 20:46, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
O Jezu. Wróciłaś i to z dziełem. Lubię takie opowiadania, szczególnie jeśli bardzo ładnie napisane. Wiesz doskonale, że jestem teraz tak szczęśliwa, że nie myślę. Więc powiem tylko: 6-. I tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sellene
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się bierze ludzka głupota?
|
Wysłany: Pią 18:57, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wiem, wiem, Twój organizm nie poracuje teraz na normalnych obrotach, więc uznam, że ocena chyba nie jest prawomocna.. xD
Ale dziękuję za miłe słowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sellene
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się bierze ludzka głupota?
|
Wysłany: Śro 21:47, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A ja powinnam sie w tej chwili obrazić jak Agacia, bo moje wychuchane dzieło zauważyła tylko NonA, która i tak była w tym momencie niezrównoważona psychicznie.
No i foch?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niewiadoma
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Liverpool.
|
Wysłany: Śro 21:49, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Cicho tam!
Ja zauważyłam. Ale mnie nie było. Byłam w samym środku egzaminów, sprawy rozwodowej, afery narkotykowej, och i ach, o tym można nakręcić film. Ale już dobrze. Już mogę czytać wasze dzieła. Daj mi minutkę Sellene. Zaraz je pochłonę (szatański śmiech)!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|