 |
Forum zostało przeniesione.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Księżniczka
Gość
|
Wysłany: Pią 15:10, 09 Lut 2007 Temat postu: Głupiej Księżniczki Twórczość cz. II |
|
|
Obudził mnie głos mężczyzny. Tata budził mnie do szkoły. Nie otwierałam oczu. Nie chciałam wracać do zimnej rzeczywistości, nazywanej często światem realnym. Wolałam zostać w krainie marzeń, gdzie był tylko on i ja. Odpowiedziałam tylko, że zaraz wstanę i ponownie zawinęłam się w kołdrę. Lecz on zaczął mnie odwijać i śmiać się. Zdenerwowałam się. Ktoś mnie chciał brutalnie i z uśmiechem wyrwać ze szwajcarskiej krainy. Już otworzyłam oczy i miałam krzyknąć na ojca, żeby przestał się wydurniać gdy zobaczyłam, że nie jestem we własnym pokoju, a obok mnie siedzi... Boże. To przecież... O... On. Ten cudowny On.
Na początku byłam w szoku i nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Przyglądałam się mu z pełną tępością wzroku, a on mnie pocałował. Szybko się mu wyrwałam i popędziłam do łazienki. Tylko gdzie jest łazienka?! Zajrzałam do pierwszych drzwi po lewej. Udało się. Trafiłam. Zapaliłam światło i spojrzałam w lusterko. Zobaczyłam tę samą Księżniczkę, tylko parę lat mi przybyło. Rozejrzałam się i myślałam co robić. Usłyszałam z pokoju wołanie. Boże... On... Nie wierzę. Postanowiłam zastosować metodę „udawaniażewszystkojestok”, więc wyszłam z turkusowego pomieszczenia i ruszyłam z powrotem do mego chłopaka/ narzeczonego/ męża (niepotrzebne skreślić). Siadłam obok niego, a on mnie przytulił. Nadal w to wszystko nie wierzyłam, dlatego odwzajemniłam jego uścisk. Bardzo mocno. Bo cały czas bałam się, że zaraz zniknie w momencie. Wstał, pocałował w czoło i kazał zbierać się do pracy. No tak. Ja pracuję. Podniosłam się i podeszłam do szafy z wiśniowego drewna, otworzyłam rzeźbione drzwi i zaczęłam przeglądać zawartość. Z całego natłoku szarych, sztywnych kostiumów wybrałam proste, ciemne jeansy i czarną bluzę z nadrukiem na plecach. Założyłam to na siebie i znalazłam schody na dół. Natychmiast z nich skorzystałam i znalazłam się w pięknej, nowoczesnej kuchni. Tam mój cudowny On przyrządzał śniadanie.
Na jednej ze ścian zauważyłam kalendarz. Rzuciłam się do niego aby sprawdzić ile lat mi „umknęło” przed oczami. 9 luty 2015. Mam... 23 lata. Najlepsze lata swojego życia przespałam. No ładnie. „Zapraszam na śniadanie” - usłyszałam i całkiem nieobecna zastanawiając się jakim sposobem się tu znalazłam, usiadłam do stołu. Ponad 15 minut mieliłam jeden płatek chrupkiego pieczywa, po czym popiłam kawą i wstałam od stołu.
Rozejrzałam się po pokoju. Był gustownie urządzony, jak wszystko w tym domu. Usiadłam z powrotem na krzesło, dolałam do mojego kubka kawy i zaczęłam się przyglądać mężczyźnie, który był dla mnie ważny, przynajmniej wnioskuje to z faktu, że z nim mieszkam. Tak. To on. Ten sam chłopak, którego poznałam 8 lat temu. Zauważył, że się na niego patrzę i się uśmiechnął, wstał i zaczął zbierać talerze po śniadaniu. Przyjrzałam się mu dokładniej. Wysoki, szerokie spodnie i wielka bluza... Czyli nic się nie zmieniło. Bardzo dobrze.
Podeszłam do kanapy, usadowiłam się wygodnie i kontynuowałam obserwacje terenu. On skierował się w stronę fotela, wziął z niego koc i przykrył mnie. Kochany... A teraz pytał czy zawieźć mnie do pracy. Zgodziłam się... Przecież nie wiem nawet gdzie pracuję. Wygramoliłam się spod pledu i poszłam do łazienki. Włączyłam światło, otworzyłam drzwi i weszłam do środka. Spojrzałam w lustro. Nie było źle. Na szafce znalazłam szczotkę, którą użyłam aby doprowadzić moje włosy do ładu. W szufladzie znalazłam puder. Wzięłam go i wyszłam z łazienki. Zbiegłam ze schodów. Zapytał się czy wychodzimy. Eee... No... Chyba... Tak. Odkręciłam pojemniczek z pudrem, wyjęłam puszek, dotknęłam nim kilka razy do buzi i odstawiłam na komodę stojącą w przedpokoju. Znalazłam tam śliczne kozaczki. To pewnie moje. Szybko je założyłam. Kurteczka też tam była. Śliczna. Z futerkiem. Dotknęłam go. Uff... Dobrze. Poliestrowe. Zapytał się czy jestem gotowa. Hm... Ciekawe na co... Jeszcze nie wyrosłam z tych myśli? No trudno. Odpowiedziałam, że jestem gotowa. Jeszcze nie wiedziałam na co... Ale z nim to mogę na wszystko. „Dobra Skarbie. To wychodzimy.” - usłyszałam odpowiedź i skarciłam swoje myśli. Otworzyłam drzwi i wyszłam na ogromną klatkę schodową. On za mną.
Nadal nie wierzyłam, że to było prawdą. Że wszystko to, co tkwiło w moim zbiorze priorytetów w wieku 15 lat spełniło się. Czy to prawda?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Świetlik
Administrator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 1319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław. Płeć: female
|
Wysłany: Pią 15:28, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Uoooooooou! Kochanie! Cudownie napisane i o cudownych wydarzeniach. Cholernie podoba mi się ten pomysł z przeniesiem się. Mua, moja zdolniacho:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NyNuLiNkA
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z krainy marzeń...
|
Wysłany: Pią 16:21, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
świetne =D Miodziaq =D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yumi
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą Twoje łzy? Płeć: female
|
Wysłany: Pią 22:19, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Oryginalne i śliczne. Podoba mi się. Oby była kolejna część.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SamoSieja
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Zza drzwi Płeć: female
|
Wysłany: Sob 12:48, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tez tak chce!!
Obudzić się jutro w wielkim domu w łożeczku obok mojego Słoneczka;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Libra
Gość
|
Wysłany: Sob 14:34, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Na samym początku po chamsku wytknę błędy.
Przede wszystkim zapis daty. Nie dziewiąty (Zapiszę słownie, dobra?) luty, tylko dziewiąty lutego. Dziewiąty dzień miesiąca lutego. I ogólnie daty słownie piszemy, zdaje się. Ponadto krótkie okresy czasu (Np. to nieszczęsne piętnaście minut.) też piszemy słownie.
I właściwie więcej nic nie mam do zarzucenia. O miłości również, ale ładniej napisane i bardziej mi się podoba. Czegoś mi brakuje, ale ogólnie jest ładnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Świetlik
Administrator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 1319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław. Płeć: female
|
Wysłany: Sob 15:22, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Oo. Dobra, Libra dostaje wielkiego plusa. Zwróciła uwagę na to, co mnie zawsze drażni. Już te minuty to mniej ważne, ale dostaję ataku, jak widzę nie-odmieniony miesiąc. Bo fakt faktem, mamy tylko jeden luty.
No, ale usprawiedliwię się, że czytając byłam wniebowzięta:D Ach, ach. Mnie się osobiście b. podoba i oczywiście czegoś brakuje. Tak. Bo idealne nic nie jest.
(Poza nami!)
Brawo, Weno. Nareszcie mnie polubiłaś!
Phi! Ja mówię o twoich osobowościach, jaźniach. Ty jesteś... Ble!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Księżniczka
Gość
|
Wysłany: Sob 15:45, 10 Lut 2007 Temat postu: Księżniczka. |
|
|
A ja nadal proszę Librę żeby sama coś napisała. Niech się pochwali. Jeśli umie tak świetnie krytykować, to napewno jej dzieło będzie także świetne. ;/
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Libra
Gość
|
Wysłany: Sob 17:25, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
A Libra napisze, napisze. Wszystko w swoim czasie. (: I po raz kolejny mówię, że ja nie krytykuję, tylko informuję o błędach i wyrażam swoją opinię...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Księżniczka
Gość
|
Wysłany: Nie 13:14, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dziwne, że to brzmi jak krytyka. Wytykanie błędów to co innego. A to że jest o miłości to dla Ciebie jest od razu do dupy. No sorry. ;/
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Libra
Gość
|
Wysłany: Nie 14:21, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No cóż, zależy, jak kto odbiera. Nie napisałam, że jak o miłości to do dupy, tylko, że może być o miłości, ale ma być dobrze napisane.
PS. Mówiłaś, żebym sama coś napisała - to napisałam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Księżniczka
Gość
|
Wysłany: Nie 14:26, 11 Lut 2007 Temat postu: Księżniczka. |
|
|
A właśnie, że tak napisałaś.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Libra
Gość
|
Wysłany: Nie 14:27, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No cóż, może i tak napisałam - wykłócać się nie będę. W każdym razie chodziło mi o to, że może być o miłości, ale żeby było dobrze i niebanalnie napisane.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
skowronek o poranku
Gość
|
Wysłany: Nie 14:33, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
To co już wytknęła panna L. - wszelkie liczby powinno się zapisywać słownie.
Prócz tego zdania niezbyt rozbudowane, wręcz suche. Pisanie w telegraficznym skrócie nie popłaca.
Sam tekst w sobie, jak dla mnie, jest ciężkostrawny i obrzydliwie nudny.
Proponowałabym również popracowanie nad stylem, bo na dzień dzisiejszy jest tragiczny - rodem z pierwszej klasy szkoły podstawowej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niewiadoma
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Liverpool.
|
Wysłany: Nie 15:50, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Prosiłabym trochę grzeczniej, jeśli mam życ tutaj wszyscy w zgodzie i pokoju. Krytyka, krytyką, ale w odpowiednich dawkach. I bez złośliwości proszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
skowronek o poranku
Gość
|
Wysłany: Nie 15:54, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie istnieje coś takiego jak "za dużo krytyki". Jeżeli ktoś nie potrafi jej przyjąć z uniesioną głową to bardzo mi przykro, ale złośliwości również się nie pozbędę. Och, banda dzieciaczków pragnie się dowartościować i liczy tylko na pozytywne komentarze? Życie bywa brutalne.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Księżniczka
Gość
|
Wysłany: Nie 15:56, 11 Lut 2007 Temat postu: Księżniczka... |
|
|
Eeee... :| Kolejna... Pff... Ou Yeah! Czy tym poprawiacie swoje poczucie wartości??? Bo Mnie to nie rusza jakoś... A więc po pierwsze. Mi się podoba i wali mnie to czy powiesz czy to jest suche czy nie. Ja tu pisałam o sobie, więc widocznie jestem sucha. No cóż. Po drugie może się dogadacie z L. i będziecie Mnie obie krytykować. Będzie fajnie! Mówię Ci... I jak Alexz wspomniała: Grzeczniej... Dobra... Dalej nie będę pisać, bo Mnie Non zbanuje... Wiesz co o tym sądzę? Lol... To wystarczy??? Nara... ;/
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
skowronek o poranku
Gość
|
Wysłany: Nie 16:13, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Tu nie chodzi o poprawianie swojego poczucia wartości, a jedynie o uświadomienie czegoś innym. Lubisz pisać? Pisz! Ale staraj się to robić dobrze i weź sobie pewne sprawy do serca. Jeśli masz kłopoty z danym tematem to jestem skłonna Ci pomóc a nawet doradzić. Jeśli szukasz jedynie poklasku to takie "tekściki" to możesz pokazywać koleżankom, a nie wrzucać na publiczne forum.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Świetlik
Administrator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 1319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław. Płeć: female
|
Wysłany: Nie 16:23, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Najwyraźniej muszę jednak interweniować! Koniec, sza! Zadnych kłótni: Księżniczko, naucz się spokojniej przyjmować krytykę! Skowronku: Delikatniej i mniej wulgarnie. Albo skończy się dla obu ostrzeżeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niewiadoma
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Liverpool.
|
Wysłany: Nie 20:39, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Istnieje coś takiego jak ,,krytyka z klasą", drogi Skowronku. Przeczytaj swoją wypowiedź o ,,stylu rodem z pierwszej klasy" i zastanów się nad tym, bardzo cię proszę.
Masz rację NonA, następnym razem nie będzie dyskusji tylko od razu polecą ostrzeżenia. Nie tylko dla krytykujących, żeby nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Księżniczka
Gość
|
Wysłany: Nie 20:46, 11 Lut 2007 Temat postu: Księżniczka. |
|
|
Ależ drogie koleżanki. Nie wiem czy zauważyłyście, że nie ja zaczęłam, ale ja skończyłam. Ktoś się musiał wykazać jakąkolwiek mądrością, Skowronku... (Nie to, że mam jakieś aluzje... lol)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Świetlik
Administrator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 1319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław. Płeć: female
|
Wysłany: Nie 21:33, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Koniec tego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niewiadoma
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Liverpool.
|
Wysłany: Nie 21:41, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ocho... NonA wkroczyła do akcji. Hej, no! Ja chciałam dać ostrzeżenie! Ja! Ja też chcę mieć władzę! ;>.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Świetlik
Administrator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 1319
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław. Płeć: female
|
Wysłany: Nie 21:46, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hah. Cicho. Niedługo będziecie Wy, moderatorzy, dawać. Ale na razie sza!
I na przyszłość lepiej uważać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sellene
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 982
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się bierze ludzka głupota?
|
Wysłany: Śro 18:49, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wpierw Sellenka się za błędy zabierze:
Przyglądałam się mu - Przyglądałam mu się
Bo cały czas bałam się, że zaraz zniknie w momencie - tutaj zdanie nie ma chyba fleksyjnego (tak?) sensu. "W momencie" powinnaś zamienić albo na "W jednej chwili" albo "w moment" < pstryk i już go nie było >. Bo chyba o to Ci chodziło prawda?
Wstał, pocałował w czoło i kazał zbierać się do pracy - Wstał, pocałował w czoło kota i kazał zbierać się do pracy siostrze. Pisz, komu, chociaż jest to oczywiste, ale w takich zdaniach nie stosujemy podmiotu domyślnego, ze względu na formę czasownika.
usłyszałam i całkiem nieobecna zastanawiając się jakim sposobem się tu znalazłam, usiadłam do stołu - usłyszałam i całkiem nieobecna usiadłam do stołu, zastanawiając się, jakim sposobem się tu znalazłam. (składnia leży i kwiczy!)
przynajmniej wnioskuje to z faktu - przynajmniej wnioskowałam to z faktu (piszesz w czasie przeszłym)
Zauważył, że się na niego patrzę i się uśmiechnął, wstał i zaczął zbierać talerze po śniadaniu. - Zauważył, że się na niego patrzę i się uśmiechnął. Wstał i zaczął zbierać talerze po śniadaniu. (luźne połączone ze sobą zdania składowe psują sens wypowiedzi, lepiej je oddzielać)
Przyjrzałam się mu - Przyjrzałam mu się (deja vu?)
dotknęłam nim kilka razy do buzi - dotknęłam nim kilka razy buzi
skarciłam swoje myśli - co? Twoje myśli żyją? ... Ewentualnie możesz napisać "skarciłam się w myśli".
Jeśli chodzi o treść, to po przełknięciu wszystkich błędów (to, że Word nic nie pokazuje nie znaczy, że wszystko jest ok) stwierdzam wszem i wobec, że jest dobrze. Ładnie. Jednak: ogółem piszesz za krótkie zdania, za mało opisów, a czasem łączysz dwa oddzielne zdania w jedno, co sprawia, że doczytywanie się "o co tu chodzi" przyćmiewa rozumienie sensu.
Ale idziesz w dobrym kierunku.. Tak mi się wydaje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sauria
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brzeg
|
Wysłany: Śro 20:02, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Mi się podoba tylko, że bardzo podobne do takiego jednego filmu, niestety nie znam tytuł ale opowiem w skrócie. Dziewczyna kończy trzynaście lat i sie przenosi w czasie do chwili gdy ma ok. 30 lat
Mimo wszystko fajna opowieść, a nie któży chyba za ostro skrytykowali..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|