 |
Forum zostało przeniesione.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yumi
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą Twoje łzy? Płeć: female
|
Wysłany: Nie 21:52, 15 Lut 2009 Temat postu: Uczucia |
|
|
Co dzień stuka opuszkami palców o biurko. Co dzień strzela kostkami dłoni - każdą z osobna. Co dzień uśmiecha się promiennie. Ale i codziennie ma smutne oczy.
Zastanawiam się, co się stało - czy ktoś zrobił mu krzywdę, czy może wydarzyło się coś dla niego nieprzyjemnego.
Nurtuje mnie każda chwila, w której go widzę - kiedy przeczesuje ręką krótkie włosy, kiedy przygotowuje się do lekcji, kiedy chodzi po klasie, czekając na odpowiedź, kiedy opowiada o wydarzeniach historycznych, a ja tak naprawdę go nie słucham. Słyszę jednak jego głos, jest taki przejrzysty, prawie przezroczysty. Jest taki głęboki, prawie można się w nim zatopić. I nosi te czarne koszule, a na nich czarną marynarkę, tylko jeansy ma granatowe.
W czarnym neseserze trzyma książkę od bieżących tematów oraz sprawdziany, które ma nam oddać pod koniec lekcji.
Jest miły, sympatyczny, wesoły, dobrze uczy tak naprawdę. Zawsze ocenia sprawiedliwie. Jest młody, chyba dopiero skończył studia. Rozumie nas, nie zmusza do niczego, daje nam wolną rękę. Nie wymaga od tych, którzy tego nie chcę. Zawsze sprawdza listę obecności. Jest otwarty i skłonny do kompromisów. I ma jakiś wewnętrzny problem.
Boli mnie, że nie mogę mu pomóc. Te jego smutne oczy. Cały czas zakrywa się uśmiechem. Chyba podąża też trochę za ludzką aprobatą. Udaje mu się to, bo wszyscy go lubią.
Dużo czyta. Na każdej przerwie w szkole siedzi w pokoju nauczycielskim i czyta. Kilka razy udało mi się rozszyfrować, co takiego pochłania; były to opowiadania Lovecrafta - fantastyka.
Mimo tego, że zaabsorbowany jest lekturą, można mu przerwać; to mu nie przeszkadza. Jest w końcu nauczycielem - to on jest dla uczniów.
Oderwany od lektury, zaznacza ołówkiem miejsce, przy którym skończył i wkłada zakładkę. Wstaje z krzesła i z tym promiennym uśmiechem podchodzi do ucznia. Jeśli sprawa tego wymaga, może ją rozpatrywać przez całą przerwę i nie denerwuje się tym, że nie przeczytał ani jednej strony.
Wiele razy mi pomógł w nauce. Nie jestem zbyt dobra z historii, ale dzięki niemu staje się ona nieco łatwiejsza i bardziej zrozumiała. Sam z przyjemnością pomaga, a ja nie mogę mu się odwdzięczyć.
Jak by to wyglądało, gdybym podeszła do niego i zapytała, czy nic się nie stało, czy mogę mu w czymś pomóc? Gdybym powiedziała, że się martwię, bo ma smutne oczy? To byłoby absurdalne, śmieszne, wręcz żałosne. Wiadomo by było, że mi się podoba, na pewno wszyscy by to zauważyli. A później ktoś by wyciągnął jakieś pochopne wnioski i profesor zostałby zwolniony z pracy - przeze mnie, bo chciałam mu pomóc!
Życie jest trudne. Nie tylko w tym aspekcie. Sama ta sytuacja jest śmieszna. Zakochana, a może tylko zauroczona uczennica swoim nauczycielem historii. Świat zna takie przypadki. Ale nie o to chodzi. Uczucia na prawdę istnieją. Istnieją ludzie, którzy posiadają te uczucia. Czasem są dobre i przyjemne, a czasem dobijają nas powoli.
Całe te życie prowadzi do śmierci.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yumi dnia Pią 10:07, 20 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aj em.
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: female
|
Wysłany: Wto 13:47, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Oj, Yoshii. Co tak ponuro? "Całe te życie prowadzi do śmierci"? No, może bez przesady! xP Ale trzeba przyznać, bardzo ładne. Ach, miłość uczennicy do nauczyciela... Fajny temat na opo, nawet takie krótkie (choć ja nie powinnam tego pisać, bo jestem specjalistką od krótkich historii xD). Zauważyłam tylko jeden błąd: "(...)bardziej zrozumialsza". Wydaje mi się, że powinno być albo "bardziej zrozumiała" albo po prostu "zrozumialsza". I tyle, ty nasza artystko. ^^
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aj em. dnia Wto 13:48, 17 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yumi
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą Twoje łzy? Płeć: female
|
Wysłany: Wto 15:07, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Masz rację, powinno być 'bardziej zrozumiała' xP Dziękuję za poprawę ;* I za komentarz ;*
A takie opowiadania z dobitną puentą piszę krótko i zwięźle - nie wychodzą mi długie, choć staram się coś więcej naskrobać =)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czarodziejka Słów
Administrator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Krainy Marzeń i Snów... Płeć: female
|
Wysłany: Czw 18:49, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ładnie, ładnie, tylko krótko Chociaż może w tej prostocie i długości kryje się cały urok. Ja bym to pewnie rozwlekła, a pewnie gdzieś po drodze zgubiła prawdziwy sens.
Mam tylko jedno zastrzeżenie - tam, na początku, w czwartym zdaniu chyba powinno być "codziennie", a nie "co dziennie". Albo chociaż "co dzień" tak, jak było w poprzednich zdaniach.
Tak na podsumowanie: Ładne, ale czytałam Twoje, jeszcze lepsze, twory
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yumi
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą Twoje łzy? Płeć: female
|
Wysłany: Pią 10:09, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Zmieniłam ^^
Wiem, że stworzyłam lepsze, chociażby "Wewnątrz ludzka śmierć". I tylko nie mów nie, bo tak xD
Dziękuję :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|