Forum zostało przeniesione.

Lus

Gdy w oczach smutek
W sercu żal,
A w żyłach dudni złość…
Na drzwiach rozbija się kieliszek.
Po ścianie spływa napis krwawy.
A twe oczy w strachu błądzą.
Czysz byś się bał mój niedoszły oprawco?!
Czysz by twój niewinny aniołek zmienił się z koszmar?!
Uciekasz choć brakuje ci tchu
Lecz wiesz ze ta ucieczka nic nie warta.
I tak Cię znajdę w labiryncie,
Łoskot serca twego słyszę
I nierówny oddech,
I zapach słodkiej krwi!
I znów huk koło twego ucha,
To kolejny kieliszek poleciał.
Uciec chcesz lecz wpadasz w pajęczą sieć
A tam jestem JA!
I po tobie mój kochaneczku…
Dziś twój szczęśliwy dzień
Słońce już świta a ty budzisz się mokry cały
I patrzysz jak spokojnie twój aniołek śpi.

DreamOfMirrors

Treść w miare mi sie podoba.
W ogole duzy plus za "odwazne" pisanie. Lubie wiersze wlasnie pisane z taką "siłą" : )

Q

jakoś tak pod koniec klimat sie popsol

Noxx

Hm, wiesz co?
Wiersz nawet fajny... ale gdy się go czyta, to takie zgrzyty są. Źle się czyta, ale treść ciekawa, fajny pomysł.

Kikimora

Ja uważam, że taki klimat nie powinien trwać do końca wiersza, plus ode mnie za uspokojenie go w ostatnich wersach.
Jednak zgrzyty faktycznie są. Pisz dalej, jesteś na dobrej drodze.