Forum zostało przeniesione.

Yumi

Jeden już był, teraz jest inny, wersja druga xP Dłuższa zdecydowanie od wcześniejszego i trochę inna.

*****************************

Ciemne chmury przysłoniły szczyty wysokie.
Wiatr zaczyna łamać nawet... wielkie buki.
Deszcz z nieba zmienia się w lodowe gwiazdy, kule.
Gdzieś w dziuplach innych zwierząt chowają się kruki.

Słońce zgasło – ciemność – księżyc też się nie pali.
Idzie jakaś postać – cień – płaszcz za nim powiewa,
Rozświetla wszystko płomieniem, w ogień pochłania,
Martwe już czy żywe wciąż, nic się nie spodziewa.

Wody występują z brzegów, strasząc tajfunem.
Zalewają naraz krasnale i olbrzymy.
W oddali siedzi dziecko i cieszy się życiem,
Jeszcze tylko chwila – świat zakończy się wyciem.

Sama Prawda · Wysłany: Nie 20:45, 08 Mar 2009 Temat postu:

o żesz, ale ja tu dawno nie byłam...
dobra przejdźmy do rzeczy...

nie czytałam poprzedniego wiersza, albo może czytałam, ale nie kojarzę
w każdym razie ten jest boski... no może nie boski, ale podoba mi się to napięcie, niesamowite groza, itp. (po itp daje się kropkę?)
dwa ostatnie wersy trochę banalne... nie wiem czy nie umiałaś tego zakończyć, czy znaleźć rymów? takie trochę dziwne.
mimo tego nastrój i tak jest fajny... ;p;p