Forum zostało przeniesione.

Yumi

O palcach, które chcą napisać coś konstruktywnego, ale im nie wychodzi, myślach, które biegają w jedną i drugą stronę, i nie chcą się zatrzymać oraz, mimo tego wszystkiego, o wielkiej pustce w głowie, która rozmiarami, a także głębokością przewyższa wielki kanion.

Pusta głowa, co nie jedno stworzyła.
Tak pusta, że ni okruszka zobaczysz.
Prześwieca na wylot i plątaninę
Myśli ukazuje, tak biegających
W tę i w tę, bez końca, granicy.

To pytanie, że pusta jest, co myśli
Robią? Biegają. Zastanawiające...
Nie w głowie, a poza. Głowa prześwieca,

A palce chcą pisać jak najdłużej da.
Ale ta pustka aż dźwięczy i dzwoni.
Napisać coś jest ciężko. Kto pojmuje?
Ten każdy, kto choć raz próbował krzyczeć.

----------------------------------

Wiem, trudne do zrozumienia, ale podobnie pogmatwane mam w szkole. I wiem też, że trudne do przeczytania w sensie, żeby brzmiało jakoś jasno, i że dla Was pewnie zgrzyta, ale to trzeba się wczytać. Z resztą macie tytuł. Długi jak w baroku xP

Sama Prawda

jak przeczytałam pierwszy raz to mnie zatkało, bo nie zakapowałam...
kompletnie nic...
juz myślałam, ze przestałam umieć czytać ze zrozumieniem...
po drugim razie mi przeszło... trudne do zrozumienia, język trochę dziwny, aczkolwiek wiersz jest o próbie napisania czegoś.... tak więc temat bliski wszystkim na forum
tak mi się zdaje...

SamoSieja

Nie kapuję Oo
I nie mam siły pojąć Razz

Wyjaśnij mi^^

Yumi

Podpowiedziałam - TYTUŁ. Ten wiersz jest o tym, co jest w tytule ---> O palcach, które chcą napisać coś konstruktywnego, ale im nie wychodzi, myślach, które biegają w jedną i drugą stronę, i nie chcą się zatrzymać oraz, mimo tego wszystkiego, o wielkiej pustce w głowie, która rozmiarami, a także głębokością przewyższa wielki kanion.