Forum zostało przeniesione.

Yumi

Siedziałam na parapecie
Z kolanami przy piersi.
Słońce zachodziło powoli.
Niebo robiło się całkiem czerwone,
Twarz mą zaróżowiało odbiciem.

Spojrzałam w lewy róg pokoiku,
Skulony także siedziałeś.
Jak jedno ciało,
Dwie różne dusze,
Jesteśmy, będziemy na zawsze.

Każdego dnia wiem, co masz do powiedzenia.
Ty wiesz, o czym ja myślę.
Bez słów, bez spojrzenia, bez dotykania
Żyjemy jak inni w strachu, boleści.

Zakrywasz twarz, by nikt nie zauważył,
Co teraz naprawdę czujesz.
Ja wiem i Ty wiesz, że ja to wiem,
Że jeden cień to połowa miłości.

Marcelka

Bardzo ładne.
Z przesłaniem i urzekającym zakończeniem.
Przedostatni wiers wydaje mi się troche zamotany, ale być może jest to celowe.
Acz i tka ogólny efekt sehr gut Wink

SamoSieja

Ostatnia strofa mi się podoba... A reszta? Przeciętna.

Kikimora

Chwyta za serce. Takie przepełnione bólem... Zdecydowanie jeden z Twoich najlepszych tworów.
A tak na marginesie, coraz częściej czytając tu czyjeś wiersze czuję sie jak mała dziewczynka, która raz na jakiś czas cos skrobie stękając z wysiłku.

Yumi

Czekaj, czekaj, bo się zarumienię ^^

Mnie się on straszliwie podoba i jestem z niego bardzo dumna, choć rzeczywiście ostatnia strofa jest naj ze wszystkich i najwięcej wnosi, a reszta jest przeciętna, bo po co się okłamywać, wiele razy się coś takiego czytało tylko, że wyrażonego innymi słowami.
A i z siebie także jestem dumna mimo wszystko xD