Forum zostało przeniesione.

Świetlik · Wysłany: Sob 1:11, 03 Mar 2007 Temat postu: Wracajmy do domu.

Patrzy

Patrzy

Spojrzał

Mrugnął

Patrzy

Patrzy
Pa trzy
Pat rzy
PATRZY

I nie widzi
Jej cudownej
Jej niezwykłej
Jego córki

Yumi · Wysłany: Sob 9:49, 03 Mar 2007 Temat postu:

O__O Jestem w szoku. Nic z tego nie rozumiem. Wytłumaczysz mi, o co w tym chodzi? Na razie nie podam opinii, gomen.

Świetlik · Wysłany: Sob 12:10, 03 Mar 2007 Temat postu:

Tatuś przyszedł po córeczkę do przedszkola, ot.

Yumi · Wysłany: Sob 12:48, 03 Mar 2007 Temat postu:

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa... Znów jestem zszokowana. Za nic mi tego nie przypomina, ale skoro taki był zamysł i o to w tym chodzi, to podoba mi się. Kolejny inny wierszyk :] Milusio.

NyNuLiNkA · Wysłany: Pią 19:31, 09 Mar 2007 Temat postu:

hehe =D Odebrałam ten wiersz "TROCHĘ" inaczej =P Ale nie będe kłucić się z autorką =P =P =P Naprawde fajny =)

Niewiadoma · Wysłany: Pią 19:37, 09 Mar 2007 Temat postu:

Urocze. (Ja też doszukałam się innego znaczenia)

Malinowa.

Ale dlaczego on jej nie widzi?! ;(
Jej...
To smutne.
Co się z nią stało?!
^^

Świetlik

W sensie, że jest tyle dzieci, a on jej nie pamięta, choć zawsze się nią chwali i nie może jej odnaleźć.

Jakie to było znaczenie, które zauważyliście?